Greek Ekspert Dzisiaj musiałem spacyfikować towarzystwo w dużym piętrowym domu, zanim cokolwiek zrobiłem widząc jak się świetnie bawią drą mordy i oprócz % na stole były porobione białe ścieżki, nie chce opisywać o co chodziło, a więc strzał z 4 sekundy sabre red cone mk 3.5 i czekam, po 20-30 sekundach zaczął się jeden wielki kaszel, po chwili [...]
[...] przejechaniu kilkuset metrów wjechałem w ulewę z gradem. Stwierdziłem, że pojadę w przeciwnym kierunku żeby uniknąć deszczu, ale za to musiałem jechać pod wiatr. Wracając do domu pojawiło się na chwilę słońce ale po wjechaniu do miasta załapałem się chyba na tą sama ulewę, która trafiła mnie na początku treningu :-D. Co do samego treningu to jak [...]
[...] no ale cóż ;-P nie ma lipy! Ogólnie to dziś okropny dzień, spałem z czwartku na piątek tylko 6 godzin, później zamulałem w robocie, jakieś byle co na ruszt, wróciłem do domu, sen, deszczowa pogoda i to rozbiło mi cały dzień. Całe szczęście zmotywowałem się na trening i udało się Teraz prysznic, białko i sen .. Szkoda, że nie nocne areoby, [...]
Niedziela 15.11.2015 Wczoraj tak odleżałem 4litery że aż nie mogłem się doczekać dzisiejszego biegania. A tutaj w promocji jeszcze deszcz i wiatr, wróciłem do domu odmulony na 120%. Trening - 12:30 Interwały: 2 minuty marsz, 4x 8min bieg/1min marsz, na koniec 2min marsz. /SFD/Images/2015/11/15/da55e66f06f247d89f3e653e9a459d8d.png Dieta Sok [...]
[...] ale równie męczący. Najpierw masakra w pracy, a później mój mąż powiedział, że po mnie nie przyjedzie, bo coś tam coś tam i musiałam zapyrdalać taka głodna 6 km do domu z buta Dzisiejsza miska: DNT (tylko szybki marsz, ok 45 min) Omega3, Vitamin+, Immuno-Complex /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/66d05530c8e14527a1636ce16b917578.png Za dużo węgli [...]
[...] za chwilę sięgam po następny i następny, bo przecież jak już złamałam dietę, to co tam... później uświadamiam sobie, że znów się nafutrowałam i boli mnie brzuch. Wracam do domu i czuję mega nienawiść do siebie. Straciłam zdolność do kontroli. Zamiast wziąć się za siebie, użalam się nad sobą, żałosne... Kiedyś tak mnie miałam. Nie umiem tego [...]
No tak wiadomo jedzenie, ale jak jestem w pracy mam tylko jedną dłuższą przerwę i wtedy zjadam posiłek, a zanim to nastąpi mam 4h bez jedzenia i potem znowu po tym posiłku kolejne 4h zanim wróce do domu i właśnie w połowie tych 4h chciałem coś dodatkowo wypić.
[...] ale większy problem :-D Aktualnie mam ferie więc jest luzz, ale jak będzie szkoła to mam taki problem: Jak z białkiem? Od razu po szkole lecę na trening więc wychodzę z domu o 7 a wracam o 17:00 w tym se trening końce o 16:30. Z tego co było mówione wcześniej białko z plastiku może być 3-4h i zaczyna śmierdzieć. Więc jak mam robic? osobno [...]
Biegać już zacząłem po wczorajszym mam takie zakwasy ze lepiej nie mówić ledwo, co się doczołgałem po schodach do domu, ale i tak się dziwie, że tyle(1h) byłem w stanie biegać a mogłem i więcej, ale mnie ojciec z rytmu wybił jak zaczął się drzeć, że już późno (było coś koło 23:30) i mam wracać do domu jakoś wtedy zacząłem się męczyć:/ Palić nie [...]
Czwartek - 29.09 - Dzień 8 coś kolo 10 wyjazd do krakowa, pierwszy raz jechałem 2,5 h do krk, ale cóż nie ma to jak roboty drogowe i korki :/ pozałatwiać co trzeba było i do domu. Z racji treningu nóg w środę, dziś czwartek wolny, przesuwa się wszystko o jeden dzień Dieta: Posiłek I: 100g owsianych + 30g białka + 30g orzechów Posiłek II: 150g ryżu [...]
[...] to tez doskwiera ,podobno czesto najzdrowsze byki to maja i jest to nagromadzenie sie adrenaliny np przy stresie w sumie od tych tapniec sie zaczelo tak sie zalamalem ze z domu wliczajac prace nie wylazilem przez 4 miesiace ,balem sie chodzic bo wmowilem se ze zawalowiec jestem , w szppitalu zamkneli mnie w kaftan ,wpadlem w furie ze kolejne [...]
Kp11 dzięki,jeśli chodzi o nagrody to stoją przede mną.Dwie przepiękne statuetki,które będą ozdobą mojego domu już do końca życia.No i dla takich chwil warto żyć i ćwiczyć. Wiadoma sprawa że przydałyby się pieniążki,bo wszyscy wiemy ile kosztują przygotowania do takich zawodów,ale cóż satysfakcja z samego siebie też jest dobra ps.Nie ukrywam,że [...]
[...] do machania. Co prawda kilka elementów rozgrzewki musiałam wywalić z zestawu, bo pajacyków to nie mogę, ale przy przysiadach było ok i mam nadzieję, że tak już zostanie. Szajba - no tak, oddzielnie to zdecydowanie nie jest już taki fajny zestaw. Może jak wrócisz do domu, to sobie zrobisz? Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-04-08 23:32:48
Powiem ci z własnej autopsji (właśnie na nocnej zmianie jestem :D ) W dt po przyjściu do domu nie jem nic ewentualnie czasem jabłko i idę spać. wstaje ok 14 otwieram okno lecą wegle+białko po 1h po posiłku trening i ładuje resztę kcal do 21 godziny idę później na noc i nic nie jem w pracy już. W dnt po przyjściu do domu (jak dziś za 1.5h) [...]
[...] wsadzi ci nóż w brzuch albo magicznie przywoła pięciu kolegów z bramy którzy cię przekopią. Tutaj 100% racji Puar! Jakby patrzeć okiem McKakena to lepiej w ogóle z domu nie wychodzić. O, i wtedy nawet ćwiczyć nie trzeba :-D Chyba, że natrętnego akwizytora trzeba pogonić ;-) A może po prostu wychodzę z domu bez paranoicznego strachu [...]
[...] dawali kasy to w******l. Nazbieralismy w chuuuuj. na glowe wyszlo po jakies tysiac dolcow. jak na tamte czasy to bylo w ****. I w barze sobie poderwalem ukrainke taka. Popilismy sobie i wzialem ja do domu a bylem na wakacjach u ciotki tam pod granica. Rano sie obudzilem serma w kondonie a kieszenie puste i krysztaly poginely a ja do tego ozygany
[...] co .. ona oczywiscie musiala poprawic buta i sie podeprzec na moim worku kosci .. i nagle patrze a tutaj cos sie duzo ludzi zacyna zbierac \-) no i mialem racje zeby isc do domu.. miala meza od paru ladnych lat .. a patrzyla we mnie takim wzrokiem jak dvpa jak ci odpina pasek.. ehh.. ide pod prysznic :-( Zmieniony przez - MICOOOLAI w dniu [...]
[...] niego nawet nie patrzec! stanelysmy jak wryte a pies.. no cóz, dobiegl do nas, rzucal sie przeokrutnie ale nas nie dotknal.. trwalo to chwile az w koncu ktos raczył wyjsc z domu i go wziać. Jak jade rowerem i zaczyna gonic mnie pies robie to samo: schodze z rowera i nie ruszam sie, czekam az psu sie znudzi i sobie idzie. No kiedys trwalo to z [...]